Długoterminowa inwestycja czy szybki zysk?
Dużo graczy giełdowych korzysta w trakcie debiutu na płynności spółki. Ich celem jest szybkie zdyskontowanie zysków i sprzedaż akcji zaraz w trakcie lub po pierwszej sesji. Najczęściej debiutujące spółki notują szybki wzrost, sięgający od kilku do kilkudziesięciu procent. Rzadko się zdarza, żeby dana firma traciła podczas pierwszej sesji. Niestety, im większa skłonność inwestorów do szybkiej sprzedaży, tym droższa jest oferta nowych debiutów. Jeśli dana branża, w której działa spółka jest perspektywiczna, to część inwestorów wybiera trzymanie akcji w portfelu. Bardziej doświadczeni wolą przeczekać pierwszą euforię i kupują akcje spółki, gdy nastroje się uspokoją. Jednak robią to tylko, jeśli dobrze przeanalizowali jej fundamenty i znają jej wartość.
Kupowanie kota w worku?
W przypadku niektórych branż trudno jest dokonać wartościowej wyceny, ponieważ brakuje weryfikacji spółki po IPO, nie ma na ten temat zbyt wielu informacji. Najczęściej dotyczy to spółek w branży technologicznej lub medycznej. Dla tych spółek większą rolę odgrywają sentymenty niż fundamentalna wartość akcji. W takich sytuacjach kupowanie akcji stanowi czystą spekulację.
Gdzie można znaleźć akcje debiutujących spółek?
Dzięki rozwojowi internetu można dziś w każdej chwili mieć dostęp do większości rynków. To sprawia, że gra na giełdzie i zmiany cen są jeszcze bardziej dynamiczne. Natychmiastowy dostęp do informacji sprawił, że gospodarka zmienia się jeszcze szybciej. Podobnie jest na rynku akcji, debiutujące spółki mają dużo większą widownię niż kiedyś. Jeśli chcesz kupić akcje nowych spółek i myślisz, że inwestowanie w akcje jest dla Ciebie, to sprawdź ofertę najlepszych brokerów na rynku.
Jak działają inwestorzy długoterminowi?
Dla inwestora kierującego się strategią długoterminową kupowanie debiutujących spółek jest nie do pomyślenia. On kupuje akcje firm, które przeszły “chrzest bojowy” i zostały sprawdzone. Rynek sprawdza wartość spółki a cena jej akcji odzwierciedla przyszłe zyski firmy. Jeśli nastąpi rozczarowanie, to cena akcji będzie pikować w dół. Dotyczy to bardziej firm wzrostowych, które dopiero będą zarabiać.