Nasi rodacy coraz częściej wyjeżdżają za granicę (nie tylko w celach zawodowych). Podczas takich podróży można zauważyć, że niektóre kraje cechują się znacznie mniejszą popularnością transakcji bezgotówkowych niż Polska. Przykład mogą stanowić sąsiednie Niemcy. Brak powszechnej akceptacji płatności „kartowych” sprawia, że czasem trzeba skorzystać z zagranicznych bankomatów. Takie urządzenia często obsługują funkcję dynamicznej konwersji walut (ang. DCC – Dynamic Currency Conversion). Postanowiliśmy wyjaśnić, dlaczego korzystanie ze wspomnianej funkcji raczej nie jest zalecane. To ważna kwestia, ponieważ wiele bankomatów domyślnie proponuje przeliczenie wypłaty w ramach funkcji DCC.

Dynamiczna konwersja posiada także swoje atuty …

W Internecie można znaleźć różne opinie na temat funkcji zapewniającej dynamiczną konwersję walut. Niektóre artykuły prezentują to rozwiązanie jako spore ułatwienie dla obcokrajowców. Nie można zaprzeczyć, że funkcja DCC skutkuje pewnymi korzyściami dla osoby wypłacającej pieniądze z bankomatu (przy pomocy karty w walucie obcej). Dzięki dynamicznemu przeliczeniu waluty, bankomat od razu podaje łączną kwotę, o którą zostanie pomniejszone konto klienta banku. Taka kwota jest wyrażona w automatycznie rozpoznanej walucie karty.

Warto przypomnieć, że osoba wybierająca tradycyjny wariant wypłaty gotówki z zagranicznego bankomatu nie wie „z góry”, jaki będzie ostateczny koszt wspomnianej operacji. Końcowy wynik zależy bowiem od kursu wymiany stosowanego przez bank i/lub organizację płatniczą, a także od ewentualnej prowizji banku za przewalutowanie (wynoszącej np. 3,00%).

Atutem funkcji DCC jest również to, że oferuje ona dynamiczne przeliczenia z wielu walut na walutę karty. W ten sposób zostaje wyeliminowany problem podwójnego przewalutowania. Przewalutowanie może być podwójne, gdy zagraniczna transakcja lub operacja jest rozliczana w mało popularnej walucie (np. forincie węgierskim). Wtedy kwota dyspozycji złożonej przez klienta banku najpierw jest przeliczana na jedną z głównych walut (dolara amerykańskiego lub euro). Dopiero później następuje przeliczenie kosztów operacji na złote i odpowiednie pomniejszenie salda na koncie.

Podwójne przewalutowanie operacji lub transakcji zwykle skutkuje wyższymi kosztami dla klienta banku. Pierwsze przeliczenie (na dolara lub euro) często wykonywane jest po kursie organizacji płatniczej (np. MasterCard). Dopiero podczas drugiego przeliczenia zostaje uwzględniony kurs z tabeli bankowej.

Kursy w ramach usługi DCC zwykle są mniej korzystne

Oprócz wspomnianych powyżej zalet, funkcja DCC niestety posiada dwie główne wady. Pierwszą niedogodnością jest relatywnie wysoki kurs dynamicznego przeliczenia transakcji lub operacji na walutę karty. Taki kurs przeliczeniowy powstaje dzięki dodaniu całkiem sporej marży operatora sieci bankomatów do rynkowych notowań danej waluty (regularnie podawanych np. przez agencję Reuters). W praktyce skorzystanie z funkcji DCC może powiększyć kwotę obciążającą nasz rachunek o kilka procent (względem tradycyjnego wariantu rozliczania operacji zagranicznych).

Konsumenci dość często skarżą się również na fakt, że zagraniczny bankomat oferuje funkcję DCC jako polecane rozwiązanie. Taka praktyka sieci bankomatowych sprawia, że roztargnione osoby mogą nie do końca świadomie wybrać „droższą” opcję rozliczenia wypłaty. Pomyłka będzie szczególnie niekorzystna dla klienta krajowego banku, który próbował np. za granicą wypłacić euro kartą wielowalutową z obsługą tej waluty. W opisywanej sytuacji, funkcja DCC jest zupełnie niepotrzebna i skutkuje tylko dodatkowymi kosztami. Bankomat może ją zaproponować, ponieważ rozpozna złote jako podstawową walutę rozliczeniową karty wielowalutowej.

Terminale „kartowe” również obsługują funkcję DCC

Unijne organizacje chroniące prawa konsumentów już od dość dawna zgłaszają wątpliwości związane z funkcją dynamicznej konwersji walut. Argumenty przeciwko temu rozwiązaniu dotyczą głównie jego kosztów, a także praktyk sieci bankomatowych, które poprzez wygląd ekranu oraz układ przycisków sugerują klientom skorzystanie z DCC.

Mimo krytycznych opinii części konsumentów i organizacji chroniących ich praw, dynamiczna konwersja walut staje się coraz bardziej popularna. Można się z nią spotkać również w czasie korzystania z zagranicznych terminali płatniczych. W przypadku płatności kartą, funkcja DCC działa bardzo podobnie, jak podczas korzystania z bankomatów. Różnica polega jedynie na tym, że kurs rozliczeniowy ustala firma przyjmująca zapłatę. Na funkcję DCC w terminalach szczególnie muszą uważać posiadacze kart wielowalutowych.

Funkcja DCC w przypadku terminali płatniczych, również bywa „podsuwana” konsumentowi jako domyślny wariant. Właśnie dlatego podczas wykonywania zagranicznych transakcji „kartowych” trzeba sprawdzić, czy terminal nie wyświetla wartości zakupów w polskiej walucie. Taka sytuacja sugeruje bowiem, że funkcja DCC została wybrana jako domyślny wariant rozliczenia.

Dodaj komentarz