Lokaty bankowe – popularne, ale nie uchronią kapitału przed inflacją
W Polsce wśród osób pomnażających swoje oszczędności największym zainteresowaniem cieszą się lokaty bankowe. Jak wynika z raportu „InfoKREDYT Oszczędzanie i kredytowanie Polaków” ankietowani biorący udział w badaniu najczęściej wskazywali, że oszczędzają na lokatach krótkoterminowych (88 proc.) i lokatach długoterminowych (40 proc.). Na trzecim miejscu znalazły się fundusze inwestycyjne (35 proc.), a na czwartym obligacje skarbowe (8 proc.)[1].
Popularności lokat bankowych należy upatrywać w tym, że są to produkty mało skomplikowane i szeroko dostępne – lokatę można założyć nawet bez wychodzenia z domu. Dla wielu inwestorów znaczenie ma również to, że mogą oni liczyć na stabilny zysk. W ostatnich latach nie jest on jednak wysoki. Jak podaje NBP, w sierpniu 2020 r. przeciętne oprocentowanie lokaty bankowej wynosiło zaledwie 0,14 proc. Oprocentowanie zgromadzonego na lokacie kapitału w tej wysokości nie chroni go skutecznie przed inflacją, nie mówiąc już o zarobku.
Jednym z głównych powodów, dla których inwestorzy zaczęli poszukiwać alternatywy dla lokat, jest właśnie niskie oprocentowanie wkładów. Osoby, którym zależy na wymiernym zwrocie z inwestycji muszą skorzystać z innych rozwiązań.
Mieszkania na wynajem – czy opłaca się inwestować w lokale mieszkalne?
Przed pandemią koronawirusa inwestorzy prywatni żywo interesowali się nieruchomościami pod wynajem. Deweloperzy nie mogli skarżyć się na popularność swoich ofert – na pniu schodziły niemal wszystkie wprowadzane na rynek lokale. Inwestorzy kupowali zarówno mieszkania pod najem długoterminowy, jak i apartamenty mieszczące się w condohotelach przeznaczone pod najem krótkoterminowy. Pandemia doprowadziła jednak do niekorzystnych zmian w tym segmencie rynku. Jakich?
Przejście wielu firm w tryb home office wraz z wprowadzeniem reżimu sanitarnego spowodowało, że rynek wynajmu krótkoterminowego (i częściowo również długoterminowego) został zamrożony. Nie oznacza to jednak, że na wynajmie mieszkań nie można zarabiać. Zyski inwestorów są jednak mocno zróżnicowane – zależą od docelowej grupy klientów (najemców) i lokalizacji. Najmniej tracą osoby, które kupiły lokal mieszkalny w dużym mieście.
Według analityków banku PKO BP mieszkanie położone w atrakcyjnym punkcie miasta będzie przynosić zysk nawet w niepewnych czasach[2]. Z drugiej strony inwestorzy muszą przygotować się na mniejszy zarobek – potencjalni najemcy będą mieli większe możliwości negocjowania stawek.
Ile można zarobić na wynajmie nieruchomości komercyjnych i jak zacząć?
Mieszkania nie są jedyną opcją dla inwestorów, którzy chcieliby zarabiać na wynajmie nieruchomości. W co inwestować – Social.Estate proponuje inwestycje w nieruchomości komercyjne. Z uwagi na wysoki próg wejścia ten typ nieruchomości jeszcze do niedawna nie był dostępny dla inwestorów indywidualnych. Zmieniło się to z momentem pojawienia się platform inwestowania społecznościowego w nieruchomości.
Social.Estate jest platformą łączącą osoby posiadające kapitał z deweloperami. Idea crowdfundingu sprowadza się do tego, że inwestorzy wspólnie wspierają finansowo wybrany projekt, a następnie czerpią zyski z wynajmu nieruchomości. Z reguły powierzchnie komercyjne wynajmowane są sieciom handlowym – np. Biedronce, której właścicielem jest portugalskie przedsiębiorstwo Jeronimo Martins. Z reguły umowy są podpisywane na okres od 5 do 15 lat, co oznacza, że łatwo wyliczyć potencjalny zysk. Jakim kapitałem trzeba dysponować, aby móc zarabiać na nieruchomościach komercyjnych?
W przypadku inwestowania społecznościowego inwestor może przystąpić do projektu, mając wolne 3000 zł. Zysk wynosi od 5 do 7 proc. w skali roku i jest wypłacany w formie dywidendy. Nadmienić trzeba też, że wspólne inwestowanie jest w pełni legalne i polega na zakupie udziałów w spółce realizującej daną inwestycję.
Złoto – ile można zarobić na posiadaniu tego kruszcu w portfelu inwestycyjnym?
W oczach inwestorów zarówno złote sztabki, jak i monety uchodzą za bezpieczną przystań w czasie kryzysu. Trend wymiany papierowego pieniądza na złoto można było zaobserwować szczególnie w pierwszej fazie rozwoju pandemii koronawirusa. Wraz z zainteresowaniem pozyskaniem złota do portfeli inwestycyjnych rosły również jego ceny. Aktualnie sytuacja prezentuje się inaczej.
O ile w 2015 r. za uncję złota trzeba było zapłacić 1046 USD, w dniu 27 października 2020 r. uncja kosztowała 1906 USD, a dzień później już 1878 USD[3]. Specjaliści wskazują, że dalsze wzrosty cen są mało prawdopodobne, mimo że sytuacja wciąż jest niepewna. Dlaczego? Inwestorzy, którzy chcieli zakupić złoto, już to zrobili. Nie można też zapomnieć, że ceny wywindowali sami zainteresowani – im bardziej byli oni zainteresowani zakupem sztabek złota, tym wyżej szybowały ceny.
Chociaż posiadanie złota w dłuższej perspektywie może okazać się dochodowe, to jednak sztuka polega na dywersyfikacji ryzyka. Zakup wyłącznie sztabek czy monet bulionowych (zwłaszcza pod wpływem emocji) nigdy nie przynosi oczekiwanych rezultatów.
Jak inwestować w fundusze ETF i czy to może się opłacić?
Jeszcze inną metodą pomnażania posiadanego kapitału są inwestycje w fundusze ETF (Exchange Traded Fund – fundusze notowane na giełdzie), które odzwierciedlają notowania indeksów giełdowych, np. surowców. Doświadczeni inwestorzy z reguły znają zarówno korzyści, jak i zagrożenia płynące z zakupu wybranych instrumentów inwestycyjnych. Z kolei początkujący inwestorzy mogą mieć wątpliwości, czy jest to optymalna ścieżka do oczekiwanych zysków.
Zacząć trzeba od tego, że zarówno oferta, jak i obrót ETF-ami na GPW nie są znaczne. Sytuacja prezentuje się jednak zupełnie inaczej, jeżeli spojrzeć na globalną liczbę funduszy ETF – jest ich ponad 7000. Zaletami tego produktu inwestycyjnego są również duża płynność i prostota inwestowania. Inwestorzy mogą zminimalizować ryzyko, dywersyfikując swój portfel inwestycyjny. Jak każde rozwiązane, fundusze ETF mają jednak swoje wady, których nie można pominąć.
Wśród najważniejszych minusów wskazać należy na koszty. Inwestowanie w fundusze ETF jest drogie, szczególnie z perspektywy Europy. To z kolei ma odzwierciedlenie w mniejszym zysku inwestora.
[1] Zbp.pl, Raport ZBP InfoKREDYT Oszczędzanie i kredytowanie Polaków (dostęp 26.10.2020).
[2] Pkobp.pl, Nieruchomości mieszkaniowe (dostęp 26.10.2020).
[3] Bankier.pl, Kurs złota (dostęp 26.10.2020).