Eurostat przekazał dane dotyczące rynku mieszkaniowego w Unii Europejskiej. Wynika z nich, że w ciągu ostatniego roku w Polsce wzrost cen w tym sektorze był dwa razy większy od średniej unijnej. Nasz kraj znalazł się w ten sposób w pierwszej dziesiątce państw, które odnotowały największe podwyżki tego typu nieruchomości we Wspólnocie.

W drugim kwartale 2019 roku ceny mieszkań w Unii podniosły się o 4,2 proc. w zestawieniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. W porównaniu z pierwszym kwartałem wzrost wyniósł 1,6 proc.

Wśród państw, które w drugim kwartale 2019 roku odnotowały największe podwyżki cen za mieszkania na pierwszym miejscu znalazły Węgry. Tutaj za własne M trzeba zapłacić średnio 14 proc. więcej niż rok wcześniej. Na kolejnych miejscach w tym rankingu uplasowały się: Luksemburg (11,4 proc.), Chorwacja (10,4 proc.) i Portugalia (10,1 proc.). Polska ze swoim wzrostem o 8,2 proc. znalazła się na dziewiątym miejscu, za Słowacją i Holandią (po 8,3 proc.), Czechami (8,7 proc.) i Łotwą (9 proc.). Spadek cen jako jedyne w całej Unii odnotowały w ostatnim roku Włochy – o 0,2 proc.

Inaczej to zestawienie się kształtuje przy porównaniu cen z poprzedniego kwartału. Tu Polska zamyka pierwszą dziesiątkę z podwyżkami średnio na poziomie 2,3 proc. Przed nami są: Dania i Chorwacja (po 2,6 proc.), Portugalia (3,2 proc.), Austria (3,3 proc.), Malta (3,4 proc.), Słowacja (3,7 proc.), Cypr (4,2 proc.), Luksemburg (5,1 proc.) oraz Łotwa (5,6 proc.).

Dane Eurostatu uwzględniły także podział na rynek pierwotny i wtórny. Nowe mieszkania w Polsce są droższe o 6,7 proc. w ciągu roku i o 1,6 w ciągu ostatnich 3 miesięcy. Jednocześnie mieszkania z rynku wtórnego podrożały średnio o 9,4 proc. i o 3 proc. Portal gazeta.pl powołując się na dane GUS za drugi kwartał zauważa, że szybszy wzrost mieszkań z drugiej ręki może być spowodowany ciągle ograniczoną liczbą nowo budowanych lokali. W skali całego kraju ceny najszybciej rosną rok do roku w województwie dolnośląskim (12 proc.) i śląskim (10,4 proc.). Najmniej podrożały lokale w województwie opolskim ( 4,8 proc.).

Dodaj komentarz