Chwilówki są dziś często wykorzystywanym sposobem na sfinansowanie dodatkowych potrzeb, nagłych awarii czy specjalnych okazji. Można powiedzieć, że jako społeczeństwo nie boimy się już z nich korzystać, rozumiemy ich istotę, wady i zalety.
Nie dajemy się nabrać nieznanym firmom, wybieramy te, które prowadzą legalną działalność, posiadają pozytywne opinie klientów, oraz te, w których dostępna jest pożyczka za darmo. Niezależnie od tego, jak starannie nie wybralibyśmy oferty pożyczki, istotną kwestią jest, by nie spóźnić się z jej spłatą. Praktycznie wszędzie oznacza to dodatkowe koszty, często niemałe, oraz niepotrzebny stres i kłopoty.
Po pierwsze – dokładnie ustalmy termin
Jeśli bierzemy pożyczkę na 30 dni, sprawdźmy dokładnie, którego dnia przypada dzień jej zwrotu, nie zakładajmy, że jest to -koniec miesiąca?. Lepiej nie zdawać się na swoje własne kalkulacje, tylko od razu sprawdzić termin, który powinien być zapisany w postaci konkretnej daty w umowie. Powinniśmy dobrze ją zapamiętać – oznaczyć w kalendarzu, na parę dni przed ustawić przypomnienie w telefonie, przypiąć kartkę na lodówce. Im więcej przypomnień, tym większe prawdopodobieństwo, że spłacimy dług na czas.
Data zlecenia przelewu czy data zaksięgowania?
Jeszcze jedna istotna kwestia, co do której warto się wcześniej upewnić w firmie pożyczkowej – czy przy zwrocie pożyczki bierze ona pod uwagę datę zlecenia przelewu, czy jego zaksięgowania? Nie każdy ma świadomość, że nie jest to to samo. Przelew od banku do banku wędruje w wyznaczonych wcześniej godzinach, zwanych sesjami elixir. Osobno dla każdego banku ustalone są godziny, w których przelew wychodzi z konta, osobno te, w których na nie przychodzi. Pomiędzy dwoma różnymi bankami przelew może -wędrować? nawet przez dwa dni robocze. Nie wystarczy więc, że zlecimy go ostatniego dnia trwania umowy. Może się okazać, że na konto firmy pożyczkowej wpłynie już po terminie.
Z jakiego banku wykonujesz przelew?
Na szybkość dotarcia wykonanego przez nas przelewu ze zwrotem pożyczki ma wpływ to, z jakiego banku go wysyłamy.Idealnie byłoby posiadać ten sam, co firma pożyczkowa – wtedy zazwyczaj przelew trafia do odbiorcy natychmiast. Nie jest to jednak regułą w przypadku mniejszych czy lokalnych bankowych, nie wszędzie też zasada ta działa w weekendy. Jeśli chcemy nadać przelew z poczty, musimy nastawić się na jeszcze dłuższy czas oczekiwania na jego zaksięgowanie, lepiej więc zaplanować to odpowiednio wcześnie, a przedtem upewnić się, że pożyczkodawca akceptuje przelewy z poczty (czasami muszą one być wykonane z tego samego konta, na które wpłynęła pożyczka).
A może spłata przed terminem?
Czasami jesteśmy w stanie zwrócić kwotę pożyczki jeszcze przed wyznaczonym terminie – bo niespodziewanie dostaliśmy pieniądze z innego źródła, lub pojawił się zaległy przelew z wynagrodzeniem. Warto wtedy sprawdzić, czy istnieje możliwość wcześniejszej spłaty i jak wyglądają wtedy formalności. Zawsze lepiej pozbyć się długu, kiedy tylko pojawia się okazja, niż czekać i ryzykować opóźnieniem w spłacie w razie jakichkolwiek komplikacji. Pamiętajmy także, że każda pożyczka z zaciągniętej chwilówki online możemy zrezygnować w ciągu 14 dni, nie ponosząc przy tym żadnych konsekwencji finansowych
Powiadom kogoś bliskiego
Przypadki chodzą po ludziach, ale nagłe trafienie do szpitala czy problemy rodzinne nie są dla firmy pożyczkowej wystarczającym usprawiedliwieniem, jeśli nie spłaciliśmy przez to długu w wyznaczony dzień. Dlatego zabezpieczając się przed takimi wypadkami, warto powiedzieć komuś bliskiemu o przewidywanym terminie spłaty pożyczki i poprosić, by w razie jakichkolwiek problemów, zadbał o jej spłatę.
A co jeśli mimo wszystko wiemy, że nie uda się nam oddać pieniędzy na czas? Lepiej odpowiednio wcześniej poinformować o tym firmę, a ta najprawdopodobniej przedstawi nam propozycję płatnego przedłużenia terminu lub rozłożenia długu na raty. Ale oczywiście lepiej zrobić wszystko co w naszej mocy, by do takiej sytuacji nie doszło i nastawić się psychicznie, że dług oddamy w terminie.