Zdolność kredytowa określa Twoje możliwości do terminowej spłaty zobowiązania, o które wnioskujesz. Mamy tu do czynienia ze wskaźnikiem prawdopodobieństwa, który im większy, tym daje Ci lepsze szanse na rozpatrzenie Twojego wniosku. Stopień możliwości klienta do zadłużenia się jest obliczany w złożony i skomplikowany sposób. Dobra wiadomość jest taka, że na podstawie swoich zarobków oraz wydatków możesz oszacować, czy w Twoim przypadku instytucja finansowa będzie skłonna udzielić finansowania.
Co to jest zdolność kredytowa?
Zdolność kredytowa jest wskaźnikiem określającym maksymalną kwotę zobowiązania, które wnioskodawca będzie w stanie spłacać. Instytucje finansowe stosują różne algorytmy, dzięki czemu obliczają prawdopodobieństwo, z jakim klient będzie mógł dokonywać płatności rat i to bez przekroczenia dat wyznaczonych na spłatę. Taka ocena może zostać dokonana tylko wtedy, gdy potencjalny kredytobiorca wyrazi na to zgodę.
Ostateczny wynik będzie różny w zależności od banku, gdyż każdy z nich nieco inaczej ocenia rodzaje źródła dochodów czy kosztów utrzymania. Pamiętaj, że obliczanie zdolności kredytowej jest wymagane w każdym banku i bez tego, nie jest możliwe uzyskanie jakiegokolwiek finansowania.
Dlaczego banki obliczają zdolność kredytową?
Banki obliczają zdolność kredytową, aby się dowiedzieć:
- czy klient w ogóle jest wypłacalny,
- jaką maksymalną kwotę kredytu mogą udzielić,
- ile może wynieść okres kredytowania,
- jak duży powinien być minimalny wkład własny (przy kredycie hipotecznym),
- jaka powinna być wartość ewentualnego zabezpieczenia spłaty zobowiązania.
Od czego zależy zdolność kredytowa?
Jest to złożone zagadnienie. Banki wydają ocenę zdolności kredytowej, m.in. na podstawie poniższych czynników.
- Wysokość dochodów klienta. Nie myl tego z przychodami. Przykładowo, jeśli zarabiasz na umowie o pracę i widnieje tam kwota 5000 zł brutto, to nie będzie to wartość brana pod uwagę przez bank. Tak naprawdę liczy się to, co zarobisz na rękę, a więc (zakładając brak uczestnictwa w PPK) 3738,19 zł netto – i to jest Twój dochód.
- Źródło dochodów. Dzielą się na akceptowane i nieakceptowane. Do akceptowanych na pewno zaliczają się umowa o pracę na czas nieokreślony oraz działalność gospodarcza z odpowiednio długim stażem na rynku. Z pozostałymi źródłami zarobkowania jest różnie, co zależy z jednej strony od rodzaju produktu, a z drugiej od indywidualnej polityki instytucji. Jeden bank zaakceptuje umowy cywilnoprawne, umowy na czas określony, świadczenia emerytalne czy rentowne, a nawet zasiłki socjalne. Inny kredytodawca podejdzie do tematu bardziej restrykcyjnie. Nieakceptowanym źródłem dochodów zawsze jest praca tzw. na czarno, czyli bez legalnej podstawy do wypłaty wynagrodzenia oraz rozliczeń z ZUS-em i urzędem skarbowym.
- Wiek wnioskodawcy. Zarówno zbyt młody, jak i zaawansowany wiek nie sprzyja klientowi w procesie wnioskowania. Nierzadko jest tak, że banki dopuszczają wnioski złożone przez osoby, które ukończyły 21 lat. A więc, jeśli masz 18-20 lat, to możesz nie otrzymać finansowania. Podobnie jest w przypadku seniorów. Istnieje maksymalny wiek klienta, określany adekwatnie do terminu płatności ostatniej raty. Np. jeżeli bank ustalił maksymalny wiek na 75 lat, a chcesz wziąć kredyt na 10 lat, to w momencie złożenia wniosku nie możesz mieć więcej niż 65 lat.
- Koszty miesięcznego utrzymania. Każdy z nas kupuje jedzenie, opłaca rachunki czy musi mieć środki na leczenie. Dlatego warto gromadzić nawet drobne oszczędności. Zdolność kredytowa jest tym wyższa, im mniejszy jest stosunek kosztów utrzymania do dochodów.
- Liczba osób na utrzymaniu. Jeżeli masz dzieci albo pod Twoją opieką znajduje się inny członek rodziny, np. schorowany rodzic, to obniży to Twoją zdolność kredytową.
- Aktualnie spłacane zobowiązania. Klient, który nie ma żadnych długów może się cieszyć dobrą zdolnością, gdyż nic dodatkowo nie obciąża jego budżetu domowego. Natomiast, jeśli spłacasz już jakiś kredyt bądź pożyczkę, to Twoje szanse na kolejny produkt spadną.
- Sytuacja mieszkaniowa. Samodzielni właściciele nieruchomości mają wyższy stopień wypłacalności niż osoby, które są najemcami. Własność oznacza większą stabilność mieszkaniową.
- Wnioskowana kwota kredytu oraz okres spłaty. Logiczne jest, że do zaciągnięcia większego kredytu i na dłuższy czas potrzebna jest większa zdolność kredytowa. Osoba, która przykładowo zarabia 4000 zł netto będzie miała znacznie większe szanse na pożyczenie 5000 zł na okres dwóch lat niż 100 000 zł na 120 miesięcy.
- Informacje w bazie BIK. Chodzi tutaj o historię kredytową, która mówi bankowi o tym, czy oddajesz na czas pożyczone pieniądze. Nie są to dane potrzebne do określenia kwoty możliwej do udzielania oraz ustalenia okresu kredytowania, ale dzięki nim instytucja dowiaduje się, czy ma do czynienia z wiarygodnym klientem.
Jak przebiega badanie zdolności kredytowej w banku?
Banki badają zdolność kredytową, wykorzystując do tego dwie metody. Jedna z nich to analiza ilościowa, a druga to analiza jakościowa.
Analiza ilościowa
Skupia się przede wszystkim na twardych liczbach i pochodzących z:
- dochodów klienta,
- miesięcznych wydatków klienta,
- obecnego stanu zadłużenia wnioskodawcy.
W wyniku analizy ilościowej bank dostaje konkretny wynik, który może porównać do wartości raty kredytu, o który został złożony wniosek. Przykładowo, para małżeńska ma łącznie 10 000 zł netto dochodu. Oboje mają umowę o pracę, a ich miesięczne wydatki to 3145 złotych. Muszą także spłacać pożyczkę w wysokości 500 zł miesięcznie. Małżeństwu zostaje więc 6355 zł. Jeżeli wnioskują o zobowiązanie, gdzie rata wyniesie 2500 zł, to jest to o wiele mniej niż 50% kwoty pozostałej z dochodu, w związku z czym wpływa to pozytywnie na ich zdolność.
Analiza jakościowa
Jest to metoda, która ma pomóc oszacować prawdopodobieństwo wywiązania się klienta z terminowej spłaty. Uwzględnia:
- liczbę osób na utrzymaniu,
- wiek wnioskodawcy,
- stan cywilny,
- rodzaj wykonywanej pracy,
- dotychczasowy okres zatrudnienia,
- wykształcenie,
- sytuacja mieszkaniowa.
Wychodzi z tego wypadkowa, która pozwala określić profil klienta. Jeżeli wnioskodawca ma 20 lat, dopiero 3 miesiące temu zaczął pracować, nie ma wykształcenia wyższego i mieszka w wynajmowanym pokoju w lokalu z innymi lokatorami, to nie wygląda on w oczach banku na wypłacalnego. Młody wiek kojarzy się z brakiem doświadczenia życiowego. Krótki staż pracy nie daje pewności, że pracodawca będzie chciał zatrzymać u siebie tego pracownika. A dodatkowo niepewna sprawa z mieszkaniem może generować w przyszłości większe kłopoty finansowe.
Natomiast 35-latek, który posiada wyższe wykształcenie, pracuje od 7 lat w tej samej firmie i ma umowę o pracę wygląda na bardziej wiarygodnego. Jego dochody są stabilne, ma też wiek, który może świadczyć o pewnej dojrzałości życiowej. Ponadto statystyki pokazują, że osoby z wyższym wykształceniem są bardziej skłonne do terminowej spłaty długów niż klienci z wykształceniem średnim, zawodowym czy podstawowym.
Czy można dostać kredyt bez zdolności kredytowej?
Uzyskanie kredytu bez zdolności kredytowej jest trudne, ale nie niemożliwe. Zdolność kredytowa to jeden z kluczowych czynników, które banki i instytucje finansowe biorą pod uwagę przy udzielaniu kredytów. Oznacza ona zdolność kredytobiorcy do spłaty zobowiązania w terminie. Istnieją jednak pewne alternatywne rozwiązania, które mogą pomóc w uzyskaniu kredytu mimo braku zdolności kredytowej:
- Poręczenie kredytu: Jak już wspomniano wcześniej, jednym ze sposobów na uzyskanie kredytu bez odpowiedniej zdolności kredytowej jest znalezienie poręczyciela. Poręczyciel kredytu z dobrą zdolnością kredytową zwiększa wiarygodność wnioskującego o kredyt.
- Zastaw lub zabezpieczenie: Kredyty zabezpieczone (np. hipoteczne) mogą być udzielane na podstawie wartości zabezpieczenia (np. nieruchomości), nawet jeśli kredytobiorca ma niską zdolność kredytową. W takim przypadku bank ma większe zabezpieczenie, co zmniejsza ryzyko.
- Kredyty z krótszym okresem spłaty: Banki mogą być bardziej skłonne udzielić kredytu na krótszy okres, ponieważ ryzyko niewypłacalności jest mniejsze w krótkim terminie.
Czy w każdym banku będziemy mieli taką samą zdolność kredytową?
Nie, w każdym banku zdolność kredytowa wypadnie trochę inaczej. Wspominaliśmy już, że instytucje rozmaicie ważą poszczególne czynniki. Rzecz jasna, żaden kredytodawca nie poda do publicznej wiadomości, jakie konkretnie aspekty wpływają u niego na wydanie pozytywnej decyzji. Nie zdziw się jednak, że wnioskując o taką samą kwotę, na taki sam okres zarówno w Santanderze, jak i w ING, jeden z nich odmówi Ci finansowania, a drugi zaprosi do podpisania umowy kredytowej.
Jak obliczyć zdolność kredytową samemu?
Możesz samodzielnie dokonać oceny zdolności kredytowej, korzystając z takich narzędzi jak kalkulator zdolności kredytowej. Jego obsługa jest bardzo prosta. Wystarczy, że uzupełnisz wszystkie wymagane parametry, jak np. wysokość Twoich zarobków, wydatki, wartość spłacanych zobowiązań oraz liczba osób w gospodarstwie domowym, w tym osoby na utrzymaniu. Kalkulator rzetelnie poda Ci kwotę, na którą bank prawdopodobnie będzie skłonny udzielić zobowiązania.
Jak poprawić zdolność kredytową?
- Znajdź dodatkowe źródło dochodów. Dorabiając parę godzin popołudniami, wieczorem albo w weekendy nawet na umowie zlecenie czy o dzieło realnie zwiększysz swoje szanse na finansowanie. Dzięki temu możesz zarobić spokojnie 300-500 zł miesięcznie więcej, co już robi różnicę.
- Ogranicz wydatki. Weź kartę i długopis albo otwórz arkusz kalkulacyjny w komputerze. Dokładnie policz, ile wydajesz i co możesz ograniczyć. Jadasz na mieście? Zdecydowanie taniej będzie się przerzucić na obiady w domu. Jeśli regularnie kupujesz przekąski, takie jak chipsy bądź używki, np. piwo i papierosy, to postaraj się z tego zrezygnować (nie tylko dla polepszenia swoich finansów, ale też zdrowia). Możesz dojeżdżać do pracy rowerem? To zdecydowanie bardziej ekonomiczne rozwiązanie niż samochód czy komunikacja miejska. Może się okazać, że zmiana nawyków zaprocentuje i z łatwością zaoszczędzisz nawet kilkaset złotych w skali miesiąca.
- Spłać dotychczasowe długi. Czasami może być to trudne, ale warto pomyśleć nad skutecznym pozbyciem się dotychczasowego zadłużenia. Jeżeli masz parę kredytów lub pożyczek i nie możesz od razu uregulować wszystkich zobowiązań, to przynajmniej pomyśl nad spłatą najbardziej obciążającego Cię produktu.
- Wnioskuj o kredyt z drugą osobą. Dwóch zarabiających wnioskodawców będzie miało znacznie większe szanse na finansowanie niż pojedynczy klient. Współcześnie możesz wnioskować z małżonkiem bądź partnerem, ale nie tylko. Dobra wiadomość dla singli jest taka, że wniosek można składać wraz z przyjacielem lub inną, zaufaną osobą.
- Przeznacz więcej kapitału na wkład własny. Mowa tu o przypadku kredytu hipotecznego, kiedy jako klient musisz wnieść wkład własny. Im więcej wyniesie, tym będziesz mieć większą zdolność. Przykładowo, chcesz kupić nieruchomość o wartości 500 000 zł. Wkład własny na poziomie 10% sprawi, że musisz pożyczyć aż 450 000 zł, zaś wkład na poziomie 30% oznacza, że wnioskowana kwota wyniesie 100 tys. mniej, czyli 350 000 zł.
Sprawdź również: 8 sposobów na zwiększenie zdolności kredytowej